WIELKI TYDZIEŃ

Wielki Tydzień zaczęliśmy z pasją, bowiem całym kombinatem Warsztatowym udaliśmy się do Kieleckiego Centrum Kultury na przedstawienie w wykonaniu Kieleckiego Teatru Tańca pt. "Pasja". Wrażenia niesamowite, refleksyjne. Niejednokrotnie łza zakręciła mi się w oku.

 

Od początku tygodnia działania w pracowni plastycznej i rękodzielniczej przyspieszyły, by skończyć wszystkie nasze dziełka przed urlopem świątecznym. Niemal jak w kuźni temperatura w sali sięgała zenitu. Często musiały być otwierane okna,by przewietrzyć atmosferę wydobywającą się spod "dymarek". Pracowaliśmy dzielnie. I frekwencja przechodziła najśmielsze oczekiwania. Codziennie coraz więcej osób przewijało się przez pracownię. Z uwagi na ważność sam porzuciłem działania na froncie u Piotrka, by wspomóc pracownię dodatkową parą rąk. Każdy "zatrudniony" był do robienia ozdób wielkanocnych. Do ostatniej chwili szpilki aż czerwone były z powodu ich szybkiego wbijania . Sam już nie zdążyłem zalepić łatki na jajku, dlatego już na koniec zmiany wziąłem kilka cekinów i szpilek,by dokończyć robotę w domu.

Skrócony tydzień roboczy zakończyliśmy uroczystym śniadaniem wielkanocnym.

Co uczciłem poniższym wierszem:

 

"Śniadanie Wielkanocne"

 

Śniadanie Wielkanocne

Jak piwo super mocne,

Jak kolorowa zapaska

Do kostek od paska.

Na talerzach kwaśny żur,

Podniesione tętno, bo do stołu mur...

Krzesła bronią dostępu,łyżki jak rycerze

Stoją na warcie,walczą o talerze...

O smakowite przystawki uczty wielkanocnej...

Tylko czcić cuda tej magii mocnej...

Tylko cieszyć się przeżyć możliwością 

W gronie przyjaciół.Z radością.





Wesołych Świąt!

Write a comment

Comments: 0