Ostatniego dnia przed majową przerwą odwiedził nas cyrk "Cudoki". Klaun Włodek i akrobatka Iza zaangażowali do udziału w przedstawienu naszych kolegów i koleżanki. I tak Tereska z Natalią okazały się wspaniałymi żonglerkami, dla Jurka nie strasznym było kręcenie talerza na małym paluszku, zaś Artur zaczarował kilka osób, by lewitowali nad podłogą. Niezastąpionym był Karol, który przybrawszy czapkę błazna, wcale nie błaznował, tylko użył swej mocy do magicznego scalania pociętych kawałków sznurka. Udział w zabawie nie ominął także naszych opiekunów. Paulinka przeszła sama siebie, gdy kręciła hula-hop na biodrach, Ania i Kasia "latały", a Marzenka nauczyła się żonglerki w 2 minuty! Zdolną mamy kadrę, trzeba przyznać;) 

Na koniec warto dodać, że wszystkie rekwizyty używane przez cyrkowców zostały zrobione przez nich samych z odpadów. Podpatrzyliśmy i kto wie, czy sami nie zdecydujemy się na własną trupę cyrkową.... Fotogaleria

Bartek i Zdzichu